Kolej na Wielkopolskie 9/2022

13 Od 8 lat na pokładzie każdego pociągu Kolei Wielkopolskich dostępne są defibrylatory AED. Był to pierwszy przewoźnik w Europie, który zastosował takie rozwiązanie. Dziś już wiadomo, że dzięki tej odważnej decyzji udało się uratować 6 osób. – Nie ma niczego cenniejszego niż życie. Świadomość, że mieliśmy w tym udział, daje siłę do pracy i jest inspiracją do wymyślania nowych projektów – mówi Grzegorz Dokurno, strażak-ratownik, twórca firmy AEDMAX.PL. ROZMAWIA: ANNA SKOCZEK | ZDJĘCIE: ARCHIWUM WŁASNE BOHATERA przedził swoje czasy. Byliśmy pierwsi w Europie. A jest to rozwiązanie przełomowe. Dlaczego? Bo jeśli któryś z pasażerów zasłabnie i dojdzie do zatrzymania krążenia, to aby uzyskać pomoc, pociąg, który jest w trasie, musi dojechać do pierwszej naj- bliższej stacji. Wiadomo, że niemoże stanąćwpolu i czekać na przyjazd karetki. Oznacza to, że czas udzielenia pomocywtrakcie podróży jest bardzodłu- gi. Defibrylatorywpojazdach KoleiWielkopolskich sprawiły, że podróżni mogą czuć się bezpieczniejsi, bo pomoc dostępna jest natychmiast. Sam pomysł okazał się na tyle udany, że inni przewoźnicy zaczęli go wprowadzać u siebie. Czyli jest zupełnie inaczej niż jeszcze kilka lat temu? TworzymyfirmęAEDMAXodponad 10 lat, napocząt- ku, kiedy tłumaczyliśmy, czymsą defibrylatoryAED, jak się ich używa i do czego służą, to spotykaliśmy się z dosyć dużym sceptycyzmem. Czego bali się ludzie? Że to prąd, że może kogoś „kopnąć”, zrobić krzyw- dę. Dzisiaj opowiadanie o defibrylatorach jest już prostsze, a kiedy dostajemy informację o tym, że nasz sprzęt został wykorzystany i uratował komuś życie, to chcemy robić więcej. Jak tomożliwe, żew różnychmiejscach publicznych, urzędach czy pociągach dostępne są sprzęty wyko- rzystywane w karetkach czy szpitalach? Kolej na Wielkopolskie Jak to się stało, że KolejeWielkopolskie jako pierw- szy przewoźnik w Europie instalował defibrylatory w pociągach? Tak jak to często bywa w życiu, była to kwestia przypadku.W2015 rokupodczas jednej z konferencji rozmawiałemz kolegą o defibrylatorachAED, a obok nas zatrzymało się dwóch panów. Na początku uważnie się nam przysłuchiwali, a później zaczęli pytać. Od słowa do słowa okazało się, że jednym z nich był ówczesny Prezes Kolei Wielkopolskich Włodzimierz Wilkanowicz. Zaciekawił się naszym urządzeniem… I ten moment zmienił wszystko. Można powiedzieć, że tak. Umówiliśmy się, że przyja- dę doPoznania i zaprezentuję sprzęt. Tak też się stało. Oczywiście na początku byłomnóstwowątpliwości, jeśli chodzi o montaż defibrylatorów w pociągach, bo nikt wcześniej tego nie robił, a przecież chodziło o wydawanie pieniędzy publicznych. Ostatecznie władze spółki postanowiły zaryzykować. Prezes powiedział wtedy, że uratowanie choćby jednego życia dzięki temu sprzętowi jest warte każdych pie- niędzy. Wtedy defibrylatory zostały zamontowane wewszystkich składachKoleiWielkopolskich i długo nie trzeba było czekać, bo sprzęt zostałwykorzystany już w ciągu pierwszego roku. Dzisiaj każdy produkowanywPolsce pociągwyjeżdża z już zainstalowanym defibrylatorem. A zapoczątkowały to KolejeWielkopolskie. Montaż defibrylatorów w pociągach to projekt, który wy-

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz