Kolej na Wielkopolskie | luty-marzec 2022
14 Kolej na Ciebie Już w marcu po Mosinie i Puszczykowie będzie jeździć 50 rowerów w sieci DRooM. Stworzyli je… mieszkańcy. Marcin Niemczewski opowiada o tym, jak w Mosinie działa nieformalna grupa, która od kilku lat zmienia świat na lepsze. ROZMAWIA: ANNA SKOCZEK | ZDJĘCIA: ARCHIWUM Wszystko zaczęło się od jadłodzielni…. Marcin Niemczewski: To jest coś, co dziś jest już dość popularne. Kilka lat temu tak nie było, a jeśli dołożymy do tego fakt, że jesteśmy małą gminą, to niewiele osób wróżyło nam sukces. Było to coś niespotykanego. Na pomysł wpadliśmy razem z żoną i po wielu perypetiach w końcu udało się ją uruchomić. Przy okazji tego przedsięwzięcia zebraliśmy grupę wolontariuszy i osób, które chciały pomagać. Pomysł zdobył spory rozgłos medialny. Założyliśmy profil wmediach społecznościowych, udało nam się zaangażować do pomocywiele osób. Dziś już sami często pomagamy innym miastom w rozwijaniu tego typu inicjatyw. Kiedy rosła grupa wolontariuszy, pojawiały się też nowe pomysły. Wten sposób powstała na przykład zniczodzielnia. Mamy też rewelacyjnie działającą rehadzielnię. Mówimy tu o dzielni wirtualnej, gdzie za pośrednic- twemprofilu ludzie pożyczają sobie między innym sprzęty takie jak ortezy czy kule. Akcje, które teraz organizujemy, angażująw sumie naprawdę setki czy nawet tysiące osób, co, biorąc pod uwagę wielkość miasteczka i gminy, jest kosmicznym wynikiem. Mosina ma około 14 tysięcy mieszkańców, a cała gmina około 30 tysięcy. Jak to się stało, że uruchomiliście w końcu sieć darmowych rowerów? Wszystkie „dzielnie” spowodowały, że zdobyliśmy ogromne zaufanie wśród lokalnej społeczności. Ludzie przekazywali nam coraz więcej różnych rzeczy. Pojawiały się też rowery. Pomyślałem, że skoro już są, to można je jakoś oznakować, oddać do użytku zupełnie za darmo. Tak, żeby było inaczej, Darmowy Rower Małomiasteczkowy i inne cuda w Mosinie
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz