Kolej na Wielkopolskie 2/2021
19 Kolej na Wielkopolskie No to w drogę Gdy w niedzielny poranek promienie słońca ściągają z ciebie pościel, dając jasny sygnał przygody, nie masz wyjścia. Musisz ruszyć w drogę. Co wybrać? Spacer? Wyjazd za miasto? Może rower? A może znaleźć wspólny mianownik i połączyć, co nam w duszy gra? Wsiąść z rowerem do pociągu i ruszyć za miasto? Dlaczego nie! TEKST I ZDJĘCIA: KAROLINA MICHALAK P lan podróży to istotna kwestia, zwłaszcza gdy pod uwagę bierzemy środki transportu publicznego. Jesz- cze tylko trzeba sprawdzić rozkład jazdy pociągówKoleiWielkopolskich. Wystarczy aplikacja w telefonie, by między jednym a drugim łykiem kawy, zaplanować podróż pociągiem. Kolejno upewniamy się, że mamy dobrze napompowane oponyw rowerze, szykujemy kilka skibek i kropel wody na drogę, i można ruszać. u Cel podróży: Dziekanowice – Wielkopolski ParkEtnograficzny.Trasadopokonania31,3km. Pierwszy odcinek trasy przemierzamy rowerem, by na stacji kolejowej – przesiąść się na transport szynowy. PoznańKarolin – przystanek zlokalizo- wany na uboczu w dolinie rzeki Warty, stanowi główny punkt przesiadkowymieszkańcówokoli- cy. Miły głos przezmegafon zapowiada przyjazd pociągu. Zakładamymaseczki, szykujemy drobne lub kartę na zakup biletu. Jak dobrze, że mimo przesiadekmożna kupić jedenbilet na całą podróż. I co ważne, nasz rower to pełnowartościowy pasażer.Wwagoniema swojemiejsce, a za jazdę bez biletugrozimumandat. Także „dwa całe i dwa rowerowe do Lednogóry”, proszę konduktora pociągu. Po 10minutach dojeżdżamy na Poznań Główny, gdzie czeka nas kolejna przesiadka. Dzięki uprzejmości konduktora wiemy, z któ- rego peronu odjeżdża następny pociąg, i zmiana składu odbywa się bez stresu. 30 minut później wysiadamy na stacji Lednogóra, na której wita nas sielski spokój.Wsiadamy na rower i pierwsze niespieszne ruchy kołem kierujemy przez łąki okolicznego Imielenka doDziekanowic, delektując się krajobrazem i szumemwzrastającego zboża. 8 km dalej osiągnęliśmy cel podróży. Przekra- czamy bramy Wielkopolskiego Parku Etnogra- ficznego, pozostawiając rowerywwyznaczonym do tego miejscu. Przenosimy się w czasie do XIX-wiecznej wsi i poznajemy historię polskiej kultury chłopskiej. Aż nie chce się wracać. 10 lat
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz